Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 1 stycznia
Imieniny: Mieczysława, Mieszka
Czytających: 13329
Zalogowanych: 70
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Nostalgiczna foto–pamiątka z Samotni

Piątek, 24 września 2010, 17:52
Aktualizacja: Sobota, 25 września 2010, 7:47
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Nostalgiczna foto–pamiątka z Samotni
Fot. TEJO
Zapewne trudno by było znaleźć jeleniogórzanina, który choć raz w życiu nie wstąpiłby do najbardziej magicznego schroniska górskiego w Karkonoszach. Samotnia jest miejscem fascynacji i spotkań dla kolejnego już pokolenia nie tylko miłośników górskich wędrówek.Bardzo osobiste zdjęcia związane z tym schroniskiem można oglądać na otwartej dziś w Książnicy Karkonoskiej wystawie „Pamiątka z Samotni”.

Są tu nie tylko pocztówki, także takie sprzed 1945 roku, ale i ludzkie historie. Czasem błahe, spisane na rewersach widokówek a to niemieckim gotykiem „suterlinowym”, a to już po polsku – w latach 50. XX wieku. Czasem bardziej poważne i bardzo rodzinne: związane z państwem Siemaszko, wieloletnimi gospodarzami Samotni.

– Karkonosze są znacznie starsze niż inne góry wypiętrzone w Europie. Pewnie i stąd wypływa ich magia, a także powstają miejsca niepowtarzalne ściągające ludzi niezastąpionych – powiedział Wojciech Zawadzki otwierając nietypową ekspozycję. – To fotografie z albumów z dawnych lat. Takich zdjęć już dziś się nie robi – dodał. Zdjęcia składają się na pewną syntezę kroniki rodzinnej rejestrowanej przy różnych okazjach aparatem fotograficznym. W kadrach jest postać nieżyjącego już Waldemara Siemaszko, niezapomnianego pana na Samotni i człowieka gór: ratownika i wytrwałego wędrowcy.

Jacek Jaśko, związany dziś z Kopańcem fotografik i dziennikarz, urodził się w pobliskiej Strzesze Akademickiej. Schroniska i życie w górach ukształtowały go. – Paradoskalnie jedyne takie miejsce w polskich górach, gdzie przybysz od razu czuje się jak w domu, nazwano samotnią. To dom stwarzany od lat 60. minionego wieku przez Sylwię i Waldka Siemieszków, a po tragicznej śmierci Waldka, prowadzony równie wytrwale przez Sylwię i Magdę. Pamięć wspólnoty, pamiątki – to wszystko sprawia, że nazwa Samotni odruchowo budzi najcieplejsze, intymne uczucia – napisał J. Jaśko w tekście „Wspólnota pamięci”.

Dziś podczas wernisażu wziął na ręce córeczkę gospodarzy Samotni. – Oto kolejna córa gór! – zażartował. Wystawa stała się także okazją do spotkania Sylwii Siemaszko z mamą Jacka Jaśko. Nie zabrakło wielu wzruszeń i wspomnień. W Książnicy Karkonoskiej zetknęli się także ludzie fotografii, których drogi często krzyżują się właśnie w magicznym schronisku nad Małym Stawem.

Mieli sposobność, aby przyjrzeć się temu miejscu z innej perspektywy i nieco z innego wymiaru. Dzięki fotografiom, w tym wyklejonym przez Jacka Jaśko przed Książnicą Karkonoską zdjęciom z cyklu „Portrety domowe” (powstały w Samotni), aura schroniska roztoczyła się także nad tym zakątkiem ulicy Bankowej w Jeleniej Górze.

Sonda

Czy zdarzyło Ci się, że samochodem wpadłeś/aś w poślizg, ale nic się nie stało?

Oddanych
głosów
600
Tak
80%
Nie
20%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Nigdy nie rób i nie spożywaj tych rzeczy
Rozmowy Jelonki
Zwierzęta boją się huku petard 100 razy bardziej niż człowiek
 
Aktualności
Uważajcie, bardzo trudne warunki na drogach
 
Aktualności
Wieża Książęca znów zachwyca
 
Aktualności
Koniec stacji PKP w Mikułowej
 
Karkonosze
Ratownicy wchodzili na Śnieżkę po pijanego!
Copyright © 2002-2026 Highlander's Group