– Jestem mamą niemowlaka który właśnie skończył 6 tygodni – napisała nam pani Alicja. – Chciałam zaszczepić go przeciwko pneumokokom. Byłam zadowolona, że nie muszę płacić za szczepienie zgodnie z uchwała Rady Miasta, a tu w przychodni spotkała mnie niemiła niespodzianka. Usłyszałam, że nie płacą tylko najubożsi, którzy przyniosą i pokażą zaświadczenie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej
Czytelniczka zaczęła szukać w internecie informacji na ten temat i nigdzie nie mogła znaleźć zapisu, kto w rzeczywistości może z tych bezpłatnych szczepień skorzystać. Wszędzie było napisane, że Jelenia Góra finansuje tego typu szczepienia oraz, że wszystkie noworodki są nim objęte.
Pani Alicji udało się dotrzeć do szczegółowych informacji dopiero na stronie internetowej www.jeleniagora.pl, gdzie zamieszczono dokładny opis komu należy się bezpłatne szczepienie przeciwko pneumokokom.
– Nie chciałabym by inni rodzice byli tak niemiło rozczarowani jak ja – mówi pani Alicja. – Nie spełniłam kryteriów i musiałam zapłacić 1200 zł za 4 dawki. Przemilczanie takich informacji jak fakt, że nie wszystkim te bezpłatne szczepienia się należą, uważam za próbę zrobienia super reklamy urzędowi miasta i radzie.
Jak nam powiedział Hubert Papaj, przewodniczący rady miasta, radni w uchwale zaproponowali bezpłatny dostęp do szczepionek dla wszystkich dzieci urodzonych w tym roku i następnym. - Urząd miasta realizując tę uchwałę ograniczył jej zasięg tylko do rodzin najuboższych - usłyszeliśmy od H. Papaja.
Bakterie pneumokokowe mogą prowadzić do posocznicy, czyli zakażenia krwi, albo do ropnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. To schorzenia o dużej śmiertelności. Dotyczy to przede wszystkim małych dzieci oraz osób starszych, po 50. roku życia. Pneumokoki coraz szybciej zyskują oporność na coraz lepsze i coraz droższe antybiotyki.
