Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 1 stycznia
Imieniny: Mieczysława, Mieszka
Czytających: 13103
Zalogowanych: 64
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Tym razem wyprawa rowerowa nie była udana

Środa, 14 września 2016, 7:58
Aktualizacja: 8:02
Autor: Angelika Grzywacz–Dudek
Jelenia Góra: Tym razem wyprawa rowerowa nie była udana
Fot. Archiwum B. Osipika
Dwanaście dni był w podróży rowerem po Polsce i Ukrainie 67–letni Bolesław Osipik, który wyprawę zalicza to tych „nieudanych”. Dlaczego? – Mimo że przejechałem 534 km na rowerze, tym razem złamał mnie ból kolan – mówi rowerowy ambasador Jeleniej Góry.

Bolesław Osipik z Jeleniej Góry dojechał pociągiem do Przemyśla. W dalszą podróż ruszył już rowerem do Medyki, gdzie jest przejście graniczne z Ukrainą.

– Na trasie spotkałem Ukrainkę, która powiedziała mi, żebym sam nie zapuszczał się zbyt daleko w głąb Ukrainy, bo to nie jest bezpiecznie. Wspomniała o jakimś Polaku, który podróżował na rowerze i został pobity. Więc i ja byłem ostrożny. Wjechałem w głąb Ukrainy 17 km, zrobiłem zdjęcia zabytków i o godz. 20.00 wróciłem do Przemyśla – relacjonuje rowerzysta.

W kolejnych dniach jeleniogórzanin zwiedził m.in. : Przemyśl, w którym zatrzymała go ulewa, Zamość, Cieszanów, Piłę, Tomaszów Lubelski, Bożą Wolę czy Suchowolę (gdzie na dziko nocował koło kościoła).
- Jadąc z Przemyśla do Zamościa „wysiadły mi” kolana. Pod górę musiałem prowadzić rower, a jechałem na nim tylko po prostej i z góry– opowiada B. Osipik.

Mimo to, w kolejnych dniach na rowerze B. Osipik zwiedził Rzeszów, z którego pociągiem ruszył do Wrocławia, po czym znowu wsiadł na swoje „dwa kółka” by dojechać do miejscowości: Brzeziny, Koniec Świata, Kraszewice, Renta, Racławice, Ostrzeszów, Kobyla Góra, Wioska i Syców, Nowy Dwór, Ligota Polska, Cieśle, Oleśnica oraz Długołęka, z której ruszył do Wrocławia. Tu spotkał się z dyrektorem Centrum Domu Seniora we Wrocławiu i został zaproszony na Dni Seniora.

- Po drodze spotkałem wiele miejscowości o dziwnych lub ciekawych nazwach, takich jak: Duże Oczy, Korea, Boża Wola, Żydzi, Koniec Świata, Piwoda, Renta, Kowalówna, Kobyla Góra, Marszaiki, Wioska, Cieśle czy Byków – wymienia Bolesław Osipik, który zastanawia się czy ze względu na stan zdrowia nie zakończyć swoich rowerowych wypraw.

Sonda

Czy zdarzyło Ci się, że samochodem wpadłeś/aś w poślizg, ale nic się nie stało?

Oddanych
głosów
603
Tak
80%
Nie
20%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Nigdy nie rób i nie spożywaj tych rzeczy
Rozmowy Jelonki
Zwierzęta boją się huku petard 100 razy bardziej niż człowiek
 
Aktualności
Uważajcie, bardzo trudne warunki na drogach
 
Aktualności
Wieża Książęca znów zachwyca
 
Aktualności
Koniec stacji PKP w Mikułowej
 
Karkonosze
Ratownicy wchodzili na Śnieżkę po pijanego!
Copyright © 2002-2026 Highlander's Group