Dzisiejszy mecz był pierwszym w tegorocznej rundzie dla podopiecznych Leszka Dulata. Niestety kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Złotniczej nie zobaczyli żadnej bramki.
Piłkarze Karkonoszy wyszli na mecz w koszulkach z napisem: (z przodu): Promocja Miasta za 300 złotych – „dziękujemy” oraz (z tyłu) „Gramy dla siebie”. Akcja protestacyjna zawodników KSK miała na celu zironizowanie decyzji władz miasta o zaniżeniu kwoty stypendiów, które należą się wszystkim sportowcom. Przypomnijmy kwota, którą wcześniej deklarowano była o wiele wyższa, jeleniogórscy piłkarze czują się oszukani.
Na mecz niezwykle zdeterminowani wyszli Marek Siatrak i Leszek Kurzelewski. Obaj pochodzą z Jawora i chęć „pokazania się „ przed byłą drużyną dodatkowo zmobilizowała naszych zawodników. Dodatkowo, warto podkreślić, że trener biało- niebieskich także jest jaworaninem i na wygranej w dzisiejszym meczu bardzo mu zależało.
Pierwsza połowa meczu to lekka przewaga naszych piłkarzy. Kuźnia kilka razy próbowała zagrozić naszej bramce, jednak dobra dziś gra Leszka Kurzelewskiego na wiele im nie pozwoliła. Leszek rozbijał skutecznie ataki gości. W 30 minucie dogodnej sytuacji strzeleckiej nie wykorzystał Daniel Kotarba. Rzut wolny „ przestrzelił” także Łukasz Kowalski. Przed przerwą Kuźnia wyprowadziła jeszcze dwie dość dogodne kontry, ale obie na szczęście Karkonoszy, nieskutecznie. Bardzo dobrze strzegł dziś bramki Michał Dubiel.
W przerwie zimowej zespół wzmocnili: Ernest Polak z Piasta Nowa Ruda, Daniel Burszta z AKS Strzegom, a dwa tygodnie do zespołu dołączył Ukrainiec Andriej Lapin. Niestety pierwszego z nich nie zobaczyliśmy dziś na boisku. Nowi piłkarze KSK w pierwszym, ligowym meczu nie zachwycili jeleniogórskiej publiczności.
W drugiej połowie biało – niebiescy utrzymywali optyczną przewagą, niestety nic z niej nie wynikało. Kuźnia grała bojaźliwie. Co prawda, potrafiła stworzyć w miarę klarowne sytuacje, ale jeśli chodzi o ich wykończenie, to z tym elementem zupełnie sobie nie radziła. Na szczęście w miarę pewnie dała sobie radę nasza linia defensywna. Zmiany, które przeprowadził trener jeleniogórzan na nie wiele się zdały, nie wniosły do gry żadnego ożywienia. Pod koniec spotkania nasz najlepszy snajper Łukasz Kowalski wykonywał jeszcze rzut wolny, piłka jednak trafiła w głowę jaworskiego obrońcy.
Ostatecznie mecz kończy się bezbramkowym remisem 0:0.
KS Karkonosze JG – Kuźnia Jawor 0:0
Skład Karkonoszy:
Dubiel, Kusiak, Lapin, Siatrak, Bijan, Burszta, Wojtas, Kotarba, Kurzelewski, Kowalski, Kogut.
Na zmianę wchodzili: Krupa, Adamczyk, Kołodziejczyk, Walczak
żółte kartki: Kotarba, Kogut.
Widzów: 400
