Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 23 grudnia
Imieniny: Jana, Wiktorii
Czytających: 13280
Zalogowanych: 87
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

I-liga koszykarek: Kiedy skończy się ten przykry serial?

Sobota, 20 listopada 2010, 21:22
Aktualizacja: Niedziela, 21 listopada 2010, 20:30
Autor: Przemo&MDvR
I-liga koszykarek: Kiedy skończy się ten przykry serial?
Fot. Robert Ignaciak
Quo vadis MKS–ie Karkonosze...? to pytanie zadają sobie zawodniczki i kibice jeleniogórskich koszykarek. Spodziewaliśmy się trudnego spotkania, gdyż za rywalki mieliśmy wiceliderki ligi, nic nie usprawiedliwia jednak fatalnej postawy podopiecznych Pauliny Jasek, które dopisały do swojego dorobku kolejną kompromitującą porażkę.

Ostatni raz nasze zawodniczki schodziły z parkietu w roli zwyciężczyń17 października, kiedy to we własnej hali pokonały w meczu o punkty ekipę AZS-u Lublin 59:53. Była to pierwsza wygrana w sezonie i jak do dziś jedyna. Od tego momentu oglądamy festiwal nieudolności jeleniogórskich koszykarek. Zaczęło się o Korony Kraków (62:74), później przyszedł mecz Pucharu Polski z uznaną drużyną Odry Brzeg. Podopieczne Pauliny Jasek przegrały wysoko 60:86, ale tą porażkę można było jeszcze zrozumieć. Kolejne ligowe potyczki już nie, trzy ostatnie spotkania to totalna kompromitacja naszych zawodniczek i srogie baty od rywalek, które bez trudu wskazały nam nasze miejsce w szeregu. Serial rozpoczął się od Ostrovii Ostrów Wlkp. (53:76), następnie lekcję koszykówki dały nam zawodniczki IDS BUD Piaseczno (58:76), a teraz pogrążyły nas jeszcze rzeszowianki.

W sobotnim spotkaniu wielu powodów do radości nie mieliśmy – prowadzenie 4:2 było dla gospodyń ostatnim korzystnym rezultatem w tym spotkaniu. Serią 13. punktów z rzędu przyjezdne pokazały klasę i zakończyły pierwszą kwartę wynikiem 6:17.

W drugiej odsłonie jeleniogórzanki poprawiły skuteczność i toczyły wyrównaną walkę. W ciągu trzech pierwszych minut zdobyły więcej punktów (8), niż przez całą pierwszą kwartę. Rywalki nie pozostawały jednak w tyle i do przerwy na tablicy wyników było 22:31.

Drugą połowę nasze zawodniczki rozpoczęły bardzo źle, po kilku minutach było już 27:40, lecz w odpowiednim momencie poprawiły skuteczność w ataku i odrobiły nieco straty. Trzecią kwartę jeleniogórzanki wygrały jednym punktem, co dało lekką nadzieję na korzystny rezultat w tym spotkaniu.

Ku rozczarowaniu miejscowych kibiców w ostatnich 10 minutach wszystko wróciło do normy i rzeszowniaki mające w swym składzie bardziej doświadczone zawodniczki, w tym byłą jeleniogórzankę – Dorotę Arodź, zdeklasowały nasz zespół wygrywając tą odsłonę 22:6, a cały mecz 71:47. Jak się okazuje to zwycięstwo dało akademiczkom z Rzeszowa pozycję lidera w I-lidze centralnej.

MKS MOS Finepharm Karkonosze Jelenia Góra - AZS OPTeam Rzeszów 47:71 (6:17, 16:14, 19:18, 6:22)

Karkonosze: Kowalczyk (14), Podgajna (10), Mićków (9), Piwowarczyk (8), Pawlukiewicz (4), Krawczyszyn-Samiec (2)

AZS Rzeszów: Bibrzycka (20), Misiek (14), Rafałowicz (11), Rosochacka (10), Włodarz (6), Łodygowska (6), Arodź (2), Miszczuk (2), Furdak

1. AZS Rzeszów – 7 – 13 – 1.260
2. Solpark Pabianice – 7 – 13 – 1.197
3. Ostrovia Ostrów – 6 – 11 – 1.132
4. IDS BUD Piaseczno – 7 – 11 – 1.059
5. Korona Kraków – 7 – 10 – 0.915
6. Wisła II Kraków – 7 – 9 – 0.875
7. Domeny. PL – 6 – 8 – 0.980
8. Finepharm – 7 – 8 – 0.78
9. AZS Lublin – 6 – 7 – 0.918

Sonda

Czy uczestniczysz w niedzielnych mszach świętych?

Oddanych
głosów
435
Tak
18%
Tak i zawsze przyjmuję komunię św.
6%
Tak, ale regularnie nie przyjmuję komunii św.
7%
Nie
69%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Psychologia osób, które nie publikują swoich zdjęć w mediach społecznościowych
 
Rozmowy Jelonki
Karkonosze delikatnie – koronkarstwo
 
Kultura
Życzenia z Muzeum Karkonoskiego
 
Aktualności
Życzenia od Prezydenta Jeleniej Góry
 
Kilometry
Kto rządzi na rondzie? Krótka opowieść o pierwszeństwie
 
Aktualności
Życzenia od senatora
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group