Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 25 grudnia
Imieniny: Anastazji, Eugenii
Czytających: 14945
Zalogowanych: 58
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Dolny Śląsk: Nie jest słodko na Miodowej

Środa, 16 marca 2005, 0:00
Aktualizacja: Niedziela, 22 stycznia 2006, 18:06
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
LEGNICA Dlaczego niemal w centrum miasta powstała prywatna ulica?

Półbrukowa nawierzchnia z granitową kostką pośrodku jezdni, słupy oświetleniowe, porządnie wykonane studzienki kanalizacyjne. Tak wygląda pierwsza na Dolnym Śląsku prywatna ulica. Aby nie było wątpliwości, na początku stoi solidna tablica z napisem „Teren prywatny”

Przy Miodowej stoją za-ledwie cztery domy jednorodzinne, jest jeszcze miejsce na piąty. Ulica położona jest na uboczu miasta.
W pobliżu leniwie płynie potok Pawłówka. Mieszkają tam były prezydent Legnicy oraz jeden
z jego zastępców. Drugi zastępca też miał działkę, ale ją sprzedał.
Historia Miodowej zaczyna się pod koniec lat 90., gdy teren przyszłej ulicy i miniosiedla był polem.
– Znajdowały się tam grunty klasy II i IIIa – mówi Wacław Baran, geodeta miejski w Legnicy.

Trafiliśmy do wnuczki dawnej właścicielki tego pola. Kobieta, która mieszka w pobliżu, zastrzegła sobie anonimowość i opowiedziała nam, jak jej babcia sprzedała ten grunt.
– Zanim babcia zdecydowała się sprzedać ziemię, przez prawie dwa lata zabiegała w urzędzie miasta o tzw. odrolnienie, czyli przekształcenie z gruntów rolnych na budowlane – mówi nasza rozmówczyni. – Nic nie wskórała. Wtedy trafił się nieoczekiwanie kupiec spoza Legnicy. Oferował ok. 20–25 tys. złotych za całość, czyli ponad 60 arów. Dokładnie już nie pamiętam. Wtedy babcia zgodziła się odstąpić teren – dodaje kobieta.
Dyrektor Baran pokazuje nam decyzję z 29 października 1999 roku o przekształceniu gruntów z rolniczych na budowlane. Pod dokumentem figuruje podpis Ignacego Bochenka, ówczesnego wiceprezydenta miasta.
– To otwierało drogę do podziału geodezyjnego tego terenu na działki i drogę – wyjaśnia Wacław Baran. – Doskonale pamiętam wizytę nowego właściciela tego terenu, który przedłożył mi komplet dokumentów. Podjąłem decyzję w ciągu jednego dnia. Jako geodeta zawsze się cieszę, gdy mogę szybko załatwić sprawę i otworzyć możliwości inwestowania.
Właściciel faktycznie szybko znalazł nabywców: byli to prezydent miasta i jego dwaj zastępcy. Jeden z nich odsprzedał potem działkę innej osobie, niezwiązanej z władzami miasta. Rada miejska nadała nowej ulicy nazwę Miodowa. Dyrektor Baran, który jest także szefem zespołu do spraw nazewnictwa w urzędzie miasta, przypomina sobie, że projekt nazwy przedstawił ówczesny zarząd miasta.

Sonda

Czy uczestniczysz w niedzielnych mszach świętych?

Oddanych
głosów
624
Tak
18%
Tak i zawsze przyjmuję komunię św.
6%
Tak, ale regularnie nie przyjmuję komunii św.
7%
Nie
69%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Te produkty i napoje "aktywują" raka
 
Rozmowy Jelonki
Karkonosze delikatnie – koronkarstwo
 
Nekrologi
Fatalny początek świąt. 5 osób spłonęło w Passacie!
 
Karkonosze
Czy Karkonosze są starsze od dinozaurów?
 
Aktualności
Życzenia od wójta Jeżowa Sudeckiego
 
Kościół i wiara
Przepiękna szopka w Cieplicach
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group