Wszystko to dzieło Stowarzyszenia Stop Korupcji. Jak poinformował jego pełnomocnik w Jeleniej Górze Oliwer Kubicki, to protest przeciwko rządzącej Platformie Obywatelskiej, która systematycznie sięga do naszych portfeli, by reperować miejski budżet.
- Władze bez wizji i konkretnych rozwiązań ogołacają nas z naszych dochodów, prowadząc politykę przeciwko mieszkańcom. Czynsze, woda, przedszkola, podatki, cmentarze. Przyszedł czas na bilety miesięczne. Ile na tym MZK zarobi? Około 700 tys. zł., co nie starczy nawet na pół autobusu. To jest absurd uderzający głównie w niepracującą młodzież i studentów! – uważa Oliwer Kubicki.
Jednocześnie ogłosił akcję zbierania podpisów pod protestem przeciw nowej taryfie opłat MZK. Akcja trwa od 9 kwietnia. - Pierwszego dnia poparło nas ponad 100 osób. W następnym tygodniu będziemy pojawiać się na przystankach i w centrum miasta. Dotrzemy wszędzie, by zapytać jeleniogórzan o zdanie w tej kwestii – zapowiada pełnomocnik Stop Korupcji.
Prezydent Marej Obrębalski nie chciał komentować całej akcji.
Krytyka na blogu
Oliwer Kubicki prowadzi blog www.ok-jg.pl , gdzie będzie zamieszczał informację o postępach w zbieraniu podpisów. Wcześniej na tej stronie skrytykował Huberta Papaja za to, że – jego zdaniem – niewłaściwie wykonuje obowiązki szefa rady dzieląc tę funkcję z dyrektorowaniem Jeleniogórskim Elektrowniom Wodnym. Zdaniem Kubickiego rada zbiera się za rzadko i niewiele robi.
Przewodniczący Hubert Papaj odciął się od zarzutów podkreślając, że żadne przepisy prawa nie zabraniają radnym, przedstawicielom samorządu, podejmowania pracy zawodowej. - Uważam wręcz przeciwnie: to dzięki pracy zawodowej, społecznej zaangażowaniu w życie miasta poszczególne osoby mają możliwość wykazania swojej aktywności i czynnego działania na rzecz jego rozwoju – nadmienił szef radnych.
