Dwie osoby zgubiły szlak w Karkonoszach i nie mogły kontynuować marszu z powodu huraganowego wiatru, zamieci i dużych zasp. Schroniły się w napotkanej górskiej chatce i wezwały pomoc.
W okolice Wielkiego Szyszaka i Czarnej Przełęczy ruszyli ratownicy GOPR. Odnaleźli osoby ukryte w chatce i ewakuowały je na czeską stronę.
Następnie z pomocą ratowników czeskich osoby zostały przetransportowane na Przełęcz Karkonoską i dalej przez ratowników GOPR do Podgórzyna.
W innym przypadku polskich ratowników powiadomili Czesi, którzy do schroniska Labska Bouda doprowadzili wychłodzonego polskiego turystę, który upadając zwichnął sobie rękę. GOPR-owcy sprowadzili go już ze schroniska na dół do Szklarskiej Poręby.
Z kolei do schroniska na Hali Szrenickiej ewakuowano grupę turystów, która mimo odpowiedniego wyposażenia, nie mogła dalej iść bo...nie wiedzieli gdzie. Taka była zawierucha.
Miniony weekend był wyjątkowo intensywny dla ratowników Grupy Karkonoskiej GOPR. W trudnych warunkach pogodowych, przy huraganowym wietrze, zamieciach i dużych zaspach, udzielić pomocy aż 19 osobom w tarapatach.
Na stoku w Karpaczu podczas jazdy na nartach nogę zwichnął 7-letni chłopiec. Na Przełęczy Karkonoskiej urazu doznała 54-letnia kobieta oraz 24-latka w Strzesze Akademickiej.
Wyczerpana rodzina w Górach Izerskich
Ratownicy również interweniowali w Górach Izerskich, które z racji niewielkiej wysokości, wydają się bezpieczne. To jednak tylko pozory, albowiem ekstremalne warunki pogodowe nawet tam mogą mocno pokrzyżować plany.
Kobieta z dwiema nastoletnimi córkami poruszała się pieszo od Rozdroża Izerskiego w kierunku Chatki Górzystów. Po 6 godzinach marszu dotarły na miejsce wyczerpane i przemoczone, dzwoniąc do ratowników i prosząc o ewakuację. Akcję przeprowadził tam zespół GOPR ze Świeradowa-Zdroju.
Ratownicy ratują kolejnych turystów
Ewakuowano również dwójkę turystów poruszających się pieszo od Stogu Izerskiego w kierunku Polany Izerskiej.
Z powodu bardzo trudnych warunków pogodowych nie byli oni w stanie samodzielnie kontynuować wędrówki.
Zostali odnalezieni wyczerpani na Żółtej Drodze, około 1 km od Drwali. Obydwoje zostali ewakuowani do Świeradowa-Zdroju.
Wsparcie dla GOPR
Ratowników GOPR można wspomóc, w ich wyjątkowo trudnej pracy, przekazując im 1,5 % podatku przy rocznym rozliczeniu podatkowym wpisując w odpowiednią rubrykę numer KRS: 0000607021 i wpisując cel szczegółowy: Grupa Karkonoska GOPR.
