Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 28 grudnia
Imieniny: Antoniego, Cezarego
Czytających: 12032
Zalogowanych: 89
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jeżów Sudecki: Ale jazda – na byle czym!

Poniedziałek, 6 lutego 2017, 9:41
Aktualizacja: Wtorek, 7 lutego 2017, 9:05
Autor: Przemek Kaczałko
Jeżów Sudecki: Ale jazda – na byle czym!
Fot. Przemek Kaczałko
Sporym zainteresowaniem cieszyła się III edycja Lotniczego Zjazdu na Byle Czym, który wczoraj (5.02) odbył się na południowym zboczu Góry Szybowcowej. W imprezie wzięło udział 17 ekip, a wyczynom pomysłowych konstruktorów przyglądała się liczna grupa miłośników białego szaleństwa.

Impreza, organizowana przez Aeroklub Jeleniogórski wraz z Modelarnią Jeżów Sudecki, zgromadziła na starcie rekordową liczbę uczestników, a ich pomysłowość robi coraz większe wrażenia. Była m.in. księżniczka w zamku, ekipa Zabieganych, wiedźma na dwóch miotłach oraz robiące furorę – mknące niczym strzała – żeliwne wanny. Choć były przyznawane punkty za zjazd oraz wrażenia wizualne, to najważniejsza była świetna zabawa. Aura w ostatnich dniach przed Zjazdem na Byle Czym nie sprzyjała - stopniało sporo śniegu, ale wysiłkiem organizatorów udało się przygotować dwie trasy – jedną dla dzieci, drugą dla dorosłych. - Pogoda potrafi zaskoczyć w nieodpowiednim momencie, niestety śnieg bardzo szybko zaczął topnieć, ale włożyliśmy trochę wysiłku i udało się – powiedział Marcin Gurtatowski z Euroregionalnego Centrum Modelarskiego Jeżów Sudecki.

W punktacji brano pod uwagę zarówno zjazd, wykonanie pojazdu, jak i oprawę. - To pierwszy start naszego zespołu, w kooperacji z Hutą Julia. Prędkość była, sześć osób w ekipie, był pokaz pirotechniczny oraz hutnik z przodu, który miał straszyć przeciwników. Prędkość jednego macha w pierwszym przejeździe, dwa machy w drugim – wydaje mi się, że pełen sukces – powiedział Grzegorz Leszek z Zabieganych.com.pl.

- Pomysł na bolid narodził się w poniedziałek rano i ze znajomymi i sąsiadami postanowiliśmy to zrealizować. Nazwa powstała od naszej koleżanki Doroty, która jest głównym sponsorem pojazdu, a wiąże się z imieniem jej psa – Newtona – wyznał kolejny uczestnik, Sławomir Bereziński, który w poprzednich latach kibicował na Górze Szybowcowej, a tym razem postanowił wziąć udział i zapowiada niespodziankę na następną edycję.

Organizatorzy liczą, że w przyszłym roku śniegu będzie jeszcze więcej, podobnie jak uczestników.

Sonda

Czy popierasz używanie petard i fajerwerków w Sylwestra?

Oddanych
głosów
15
Tak
13%
Nie
87%
 
Głos ulicy
Do dziś lubię marchewkę – przypomina mi dzieciństwo
 
Warto wiedzieć
Polska Paradoksów A.D. 2026
 
Rozmowy Jelonki
Karkonosze delikatnie – koronkarstwo
 
Karkonosze
Spotkanie z dyrektorem KPN w Sobieszowie
 
Aktualności
W Karkonoszach wróciła zima
 
Ciekawe miejsca
Wleń – najstarszy zamek regionu wciąż czuwa
 
Karkonosze
Tysiące zwierząt giną od fajerwerków
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group